czwartek, 26 listopada 2015

... Polska w Ruinie... Obecną Konstytucję RP wybrali Polacy!!! W referendum głosowało 13.000.000.000 Rodaków a polityczny karzeł z narąbanym grajkiem chcą to przewrócić !!!!

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy

Duda ...Polska w Ruinie ..!!! Zamach stanu w Polsce!!! Do czego pisowi Trybunał Konstytucyjny i Nowa Konstytucja??? Oszustwa wyborcze!!! Co przeszkadza Pisowi ???

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy

Co uwiera PIS

Trybunał Konstytucyjny !!!

Czy 500 zł dla dziecka wymaga nowej konstytucji?

Czy zmniejszenie wieku emerytalnego wymaga nowej konstytucji?

Czy podniesie wypłat dla rolników wymaga nowej konstytucji?

Czy zmiany w służbie zdrowia wymagają nowej konstytucji?

Czy podniesienie płacy minimalnej wymaga nowej konstytucji?

Czy walka z korupcją wymaga nowej konstytucji?

Czy uchwalenie nowej ustawy podatkowej wymaga nowej konstytucji?

Czy zmiany w TVP i PR wymagają nowej konstytucji?

Czy lepsze zarządzanie majątkiem państwowym wymaga nowej konstytucji?

i tak dalej i dalej i dalej...

Czy...?

Czy...?

Czy...?

NO JASNE ŻE NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!

Czy Pis ma nas za idiotów??? JASNE ŻE TAK !!!!!!!!!!

Nowa konstytucja i brak Trybunału Konstytucyjnego to nowe rozdanie praw. Dziś wszyscy mamy je równe !!!

Jutro już nie!!!!!!!!!!!!!!

Jutro Pis Przewodnią Siłą Narodu....

Obudziliśmy się w innej rzeczywistości

Oni mają policję, służby specjalne, wojsko, za chwilę propagandę...i cały kraj i czarnych, którym dadzą połowę Naszej Polski.

Zamkną Cię Polsko w czarnej otchłani na dziesięciolecia.

Sam zgotowałeś sobie ten los Nieszczęśniku

Duda ..Polska w Ruinie ..Koniec demokracji ....Zamach Stanu w Polsce... jutro plurowęgryzm a pojutrze pisokracja Nowa twarz PIS....

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy

Polak po zabiegach parlamentarnych PIS

Średnio zamożny i wykształcony Polak po 3 latach "rządów" PIS

Już nieeuropejczyk....

Polska w Ruinie......

środa, 25 listopada 2015

DuDa ...Zamach Stanu w Polsce!!! Koniec Trybunału Konstytucyjnego !!!!Orban w Polsce!!! była Japonia.. była Irlandia..... marzenia PIS - nowa nazwa Polski - Węgierska Katolicka Republika Ludowa???

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy

Polska w ruinie

!!!!

Koniec Demokracji !!!

marzenia PIS - nowa nazwa Polski - Węgierska Katolicka Republika Ludowa???

Ponieważ Stary złodziej kradł...!!!

To

<

Nowy złodziej może więcej kraść...!!! to narracja złodziejskiego Pisu....

Polak- Węgier dwa bratanki do złodziejstwa i wywalanki ( demokracja)

Aresztowania,policja, służby specjalne, to się będzie działo....!!!!

Wywalić PO...wywalić Kukiz (drug and rock and roll).. wywalić Petru ... wywalić całą opozycję przecież, to tylko 30 milionów Polaków....

Witam serdecznie w nowej rzeczywistości......

Te 30 milionów tylko przeszkadza.....

Władzy jak krwi żądają miliony sponiewieranych wiedzą, edukacją, kulturą, 4 miliony "bezrozumnych moherowych mas"

Na miejsce opozycji Biskup Wesołowski(może być pośmiertnie marszałkiem sejmu, ma zasługi w krzewieniu pedofilii

Resztą nowych posłów będą nasi weseli biskupi z episkopatu- wychowanie młodzieży poprzez inne czynności seksualne z młodzieżą....

Nowa Węgierska Katolicka Republika Ludowa ..to i nowa rzeczywistość i nowe wyzwania....

DuDa... Polska w Ruinie... Sprzedam Katolicki Mobilny Konfesjonał z Bluetoooth i Bankomatem, cena szatańska....

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy

DuDa Polska w Ruinie... hołd, poddańcze peany dla herszta katolickiej sekty nawołującej do eksterminacji ludzi Inaczej Wierzących i wspierającego pedofilię kościelną. pis rydzyk ma-ryja trwam

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy

Tego jeszcze nie było.....

Hańba panie prezydencie

Wartości sięgają bruku...!!!

"Magnificencjo, Ojcze Rektorze Założycielu, Magnificencjo Ojcze Rektorze, Eminencjo, Najprzewielebniejszy Księże Kardynale, Ekscelencje Księża Biskupi, Czcigodni Kapłani i Osoby Życia Konsekrowanego, Szanowni Wykładowcy, Drodzy Studenci, Panie i Panowie" - tymi słowami rozpoczął swój list do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu prezydent Andrzej Duda"

Urząd Polskiego Prezydenta afirmuje faceta w czarnej sukience nawołującego do nienawiści, nietolerancji, wspierającego szmalcowników z okresu drugiej wony światowej.

Polska w ruinie.

wtorek, 24 listopada 2015

DuDa....... na kolanach ........to już psychotropy.... wspieranie faszyzującej sekty....... Polska w Ruinie Pis, trwam , ma-ryja,, rydzyk fronda, pedofilia

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy Kolejne wytarte spodnie na kolanach.... do faszyzującego czarnego wspierającego pedofilę rydzyka: "Magnificencjo, Ojcze Rektorze Założycielu, Magnificencjo Ojcze Rektorze, Eminencjo, Najprzewielebniejszy Księże Kardynale, Ekscelencje Księża Biskupi, Czcigodni Kapłani i Osoby Życia Konsekrowanego, Szanowni Wykładowcy, Drodzy Studenci, Panie i Panowie" To już bylo..... Polska w ruinie. Polska na Kolanach ...DuDa oddaje hołd obcemu państwu na kolanach..... Czego nie zrobili Ruscy, Niemcy, Faszyści zrobiła sekta z Watykanu. Polski Prezydent na kolanach oddał hołd obcemu państwu.Fronda Trwam Republika PIS kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy Polski Prezydent DuDa oddał "Hołd Pruski" głowie obcego państwa, reprezentującego gender na świecie. Lobby pedofilsko-homoseksualne w sukienkach (ciekaw jestem czy czarni noszą pończochy czy rajstopy i na którą stronę zakładają stringi) Len Pruski......???? Nie, to nasz przedstawiciel DuDa na kolanach, całując po rękach oddał hołd obcemu państwu. Panie Prezydencie teraz pora na Merkel, Putina... a może kogoś z Czarnego Lądu i innych...... Nogi już wprawione, pokora w głowie dojrzała, spodnie na kolanach wytarte, krótko mówiąc Wielki Mistrz Klękania pora na innych .......innych......

DuDa Jaki Taki Minister Sprawiedliwości, Taka Jaka Niesprawiedliwość. Polska w Ruinie.... Smoleńsk Rydzyk Ma-ryja Trwam Kaczyński Pis Fronda Czarne hordy nadchodza.

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy C.D.N.

Panie Ministrze Jaki taki

.

Z publicznych pieniędzy finansujesz czarny kościół

Z publicznych pieniędzy finansujesz indoktrynację Małych Polaków przez katolicką sektę pod nazwą

nauka religii

Z publicznych pieniędzy finansujesz uczelnie czarnej katolickiej sekty

Z publicznych pieniędzy finansujesz pensje, emerytury i renty nierobów, których jedynym zajęciem jest modlenie się za siebie, żeby pójść do swojego nieba

Jeśli z moich pieniędzy Panie "Jaki Taki" Ministrze Niesprawiedliwości wspierasz to wszystko, to ja oczekuję, abyś moje pieniądze przeznaczył na wspieranie Teatru "PORNO" we Wrocławiu.

Na szczęście Polska nie jest twoja, ale Nasza, Obywateli i mamy prawo tego od ciebie oczekiwać, jako ministra Naszego Kraju.

I chroń Nas ministrze od nacjonalistycznych faszystów i fanatyków religijnych i od tego całego zła,

Amen

poniedziałek, 23 listopada 2015

DuDa .. Profesor Gliński ..jak "nauka" zaprzedała się czarnym mocom !!! PIS Rydzyk Trwam Ma-ryja Teatr Wrocław Fronda

kaczyński

czy to już faszyzm czy psychotropy

Premier Gliński

.....???????

jak można sprzedać swój umysł!!!!

Kasa....kasa.....i parcie na władzę....

Bezrozumne oskarżenia Teatru we Wrocławiu o Porno ...!!!!

Drugi Ziobro....słyszał plotki to mówi i oskarża.....!!!!

A te plotki to prowokacja (słowa karła)!!!! Bo nie było Porno !!!

Biedny Pan Premier. Musi uważać na plotkarskie prowokacje !!!

Państwo Polskie w ruinie.. Rząd polski w runie !!!

A gdzie wiedza profesorska i powaga urzędu Premiera ????!!!!

Tego nie ma i nie będzie ..bo nie było....!!!

Etyka sięga dna!!!!!

Żegnamy Pana, Ipad'owa Pacynko...

środa, 18 listopada 2015

DuDa Kaminski Nowy Car !!! Precz ze Wschodnioazjatycką Tyranią. Polacy mają nowego Pana..dziś Car....jutro Wniebowstąpiony !!!

kaczyński

c
zy to już faszyzm czy psychotropy

PIS
P -Paedor
I -Ignotus
S- Saevus

Kamiński

kryminalista naszym Ministrem.
Brawo
PIS
To czego nie zrobiły rozbiory..., to czego nie zrobił okupant...., mamy na życzenie Czarnych w sukienkach,  na życzenie moherowo-katolickiej "mniej rozumiejącej" grupy naszych rodaków.
Pan Prezydent DuDa naszym Carem !!!
Nieetyczne, Aroganckie, Kolesiowskie.
Pan Prezydent DuDa Pluje nam w Twarz-  20 milionom Polakom.

Polsko Obudź się !!!


Wzywam 60% Polaków  20 milionów moich Rodaków do Buntu przeciwko tej sekcie.
Wyplujmy tych rzekomo prawdziwych niedouczonych i pełnych buty:
"polityków"
"dziennikarzy"
"księży"
"polaków"

Wzywam do Marszu na Belweder !!!
Oni użyją policji, oni użyją służb specjalnych, oni użyją wojska !!!
Oni będą nas aresztować.... oni będą do nas strzelać....
Nie bójmy się....
Polska jest warta Naszej  Ofiary  !!!






poniedziałek, 16 listopada 2015

Kał w Święconej Wodzie. Bakterie Kałowe a Kościół i jego Obrzędy. / Rydzyk Episkopat Pis Kaczyński Fronda Terlikowski Forum katolicke

kaczyński

czy to już faszyzm czy psychotropy

Uwaga katolicy

!!!!

Według badań Niezależnego Instytutu Higieny,  to nie toalety publiczne czy szalety są ostoją bakterii kałowych.
Rekord wszechczasów bije Święcona Woda przed wejściem do Kościołów.
Święcona Woda  w jednym centymetrze sześciennym zawiera 3 mln jednostek bakterii kałowych.

Nie rekomendujemy  dzieciom do twarzy i do ust.



sobota, 14 listopada 2015

Polska w Ruinie!!! "Otwarte forum dyskusyjne Frondy". Zamknięte dla Przeciwników Pedofilii w watykanie i polskich czarnych genderowców !!! Terlikowski Fronda, Piss, Rydzyk

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy
Otwarte forum

Fronda

czyli "wolne"
Odmówiono mi dostępu do wolnego medium terlikowskiego.
Fronda forum jest tak samo wolne, jak wolno trwają rozliczenia czarnych w sukienkach za kradzieże, oszustwa i pedofilię.
Jak widać istnieje podejrzenie, ze zarabiający kasę na "krzewieniu" korporacyjnej kościelnej nieprawdy o Jezusie, dopuszcza  "inne czynności seksualne" na dzieciach podobnie jak polski episkopat.

Panie terlikowski bądź katolikiem kochaj mnie jak siebie samego!!!
Nie krzywdź mnie w imię swojej prawdy, na której propagowaniu zarabiasz kasę podobnie jak najbogatsza kasta w Polsce - czarni w sukienkach.

Okaż mi swoje  katolickie miłosierdzie - nie zabijaj mnie proszę...

Wiem, że to trudne powstrzymywać się.....

Panie terlikowski Spróbuj -Przecież  Bóg jest w tobie..







piątek, 13 listopada 2015

Polska w runie !!! jak zostać prezydentem będąc znikąd, na kłamstwie, nienawiści. Zobaczcie język ciała Du Da. Ten język kłamie!!! Fronda Trwam Republika PIS

kaczyński

czy to już faszyzm czy psychotropy
Panie DuDa Prezydent Polski o wielkim strategu kaczyńskim.

Panie DuDa
To obraża Nas Polaków, kiedy obywatel DuDa mówi w imieniu Państwa Polskiego o rzekomo wielkim strategu kaczyńskim.

To hańba, najczystsze monachijskie porno. Polska traci resztki godności, kiedy jej przedstawiciel, który został Prezydentem znikąd, dzięki manipulacji i oszustwom szwadronów kaczyńskiego, mówi o kłamcy, trolu, szkodniku społecznym, a być może psychopacie jako o wielkim strategu i polaku.

To koniec etosu Prawdy, Wartości, Szacunku do Polaków.

Dno zła zostało przekroczone.
Polska w swojej historii miała trzech zaborców. Rosję, Prusy i Austrię.
Oni przyszli z zewnątrz!!!
Dziś na naszych oczach dokonał  się kolejny Rozbiór Polski na życzenie części Polaków (targowiczan).

Oddaliśmy Polskę i Siebie pod władanie czarnych szwadronów rydzyka i kaczyńskiego.
Od dziś Naszym Krajem rządzą  ludzie znikąd (pacynki).
A sznurki pacynek pociągać będą  faceci w czarnych sukienkach (klasyczne gender) w imię boga i szwadrony kaczyńskiego pełne nienawiści do Nas.

Zwycięstwo manipulacji nad rozumem.


Polska w ruinie !!! Próba przejęcia kontroli Sądu Najwyższego Pis dyktatura, Za chwilę Wojsko i Policja przeciwko "Niepokornym" Horror w Polsce..!!! Fronda Trwam Republika PIS

kaczyński

czy to już faszyzm czy psychotropy

Tak się kończy wybór polskich patryjotów!!!

Obrońcy Demokracji i Wiedzy ...do gazu......!!!????

Najpierw my....ale ich też chwilę później !!!

Rechot historii....

Polska w Ruinie !!! Czy Rydzyk, pis i Czarni uruchomią obozy zagłady...dla "Niepokornych Polaków ????? Fronda Trwam Republika PIS

kaczyński

czy to już faszyzm czy psychotropy


Czarni okradali Polskie Państwo i Polaków przez setki lat.
Dziś na własność mają Połowę Starówki w Krakowie  ( niejaki dziwisz -oszukał swojego pana niejakiego Jana Pawła i ukradł mu krew i pamiątki),
Dziwisz  jak król urzęduje na Zamku Wawelskim - pisz pocztę na adres dziwisz Wawel).
Dziś na własność mają całą starówkę Sandomierza.
I tak w każdym Polskim mieście.
Przywódcy czarnych mieszkają w zamkach i pałacach......
Przepych, bogactwo, buta, hipokryzja, zachłanność............

cdn
W radiu ma-ryja już jeden czarny namawiał do eksterminacji islamistów.
A co z resztą niepokornych Polaków..?

Trybunał Konstytucyjny wywrócą..
Sądy..wywrócą...
Służby Specjalne wywrócą....
Wojsko Polskie wywrócą....
Media TVP i radio wywrócą...
i dalej i dalej.....
Przecież to ich Państwo !!!!!

Idziemy jak głupie gęsi na rzeź !!!


Ale co dalej z "Niepokornymi Polakami"..?
To już było.....    Panie Kaczyński ..... czy szykujesz dla nas pojemniki z gazem?




wtorek, 10 listopada 2015

Polska w ruinie. DuDa ...Czy kogoś popierdoliło ? A jednak TAK!!! Schizofrenia kaczyńskiego, pis i czarnych. Na każdym skrzyżowaniu krzyż, jezus, i jego brat "spieprzaj dziadu" rydzyk i jego sekta.Fronda Trwam Republika PIS

kaczyński

czy to już faszyzm czy psychotropy
Ani faszyzm ani psychotropy.
Dom wariatów,

naród wariatów

, kraj wariatów, w którym jeden wariat szantażuje całe społeczeństwo, w tym pokaźną grupkę zdewociałych kretynów.
Boże, ty jednak nie istniejesz ....!!!
Jesteś rzekomym dobrem.
Ale czy mogłeś stworzyć coś tak złego, jeśli nie jesteś tym złem przesiąknięty.
Dziecko które nie widziało banana nie łaknie go.
Ile w tobie musi być zła, że nas tak doświadczasz.
Czarni mówią, że nas testujesz !!!
Ma boleć, ma być nienawiść, ma być choroba, ma być śmierć.
Czarni mówią, że mamy duszę i to nasz wybór, czy piekło, czy niebo.
Ale dlaczego pozwalasz cierpieć zwierzętom?
Dlaczego one cierpią, chorująumierają, czy masz z tego satysfakcję?
Czy tylko jesteś ułomnym architektem?????
Dlaczego tyle zła jest w  tobie????
I ten wariat, który realizuje swoje demony na nasz koszt.
Nie Polska, Nie Polacy, Nie Naród ..........
Jego fobie, koszmary, krzyże przed pałacem, jego brat.....!!!! na Koszt Polski!!!
Wszystko znowu wraca......!!! Obywatelu Poniatowski na koniu, zwiewaj szybko spod Pałacu.  To nie Twój Kraj.

Czy karły zwyciężą..????

Polsko dokąd idziemy????????





poniedziałek, 9 listopada 2015

Polska w ruinie. Polska na Kolanach ...DuDa oddaje hołd obcemu państwu na kolanach..... Czego nie zrobili Ruscy, Niemcy, Faszyści zrobiła sekta z Watykanu. Polski Prezydent na kolanach oddał hołd obcemu państwu.Fronda Trwam Republika PIS

kaczyński

czy to już faszyzm czy psychotropy
Polski Prezydent DuDa oddał "Hołd Pruski" głowie obcego państwa, reprezentującego gender na świecie. Lobby pedofilsko-homoseksualne w sukienkach (ciekaw jestem czy czarni noszą pończochy czy rajstopy i na którą stronę zakładają stringi)
Len Pruski......????
Nie, to nasz przedstawiciel DuDa na kolanach, całując po rękach oddał hołd obcemu państwu.

Panie Prezydencie teraz pora na Merkel, Putina... a może kogoś z Czarnego Lądu i innych......
Nogi już wprawione, pokora w głowie dojrzała, spodnie na kolanach wytarte, krótko mówiąc Wielki Mistrz Klękania  pora na innych .......innych......


Już wkrótce POLSKA będzie w RUINIE Rydzki i Pisiaki Grabić POLSKĘ no wreszcie ......!!!! Fronda Trwam Republika PIS

kaczyński

czy to już faszyzm czy psychotropy
Zakompleksieni złodzieje do roboty, przecież to wasze państwo, a Polacy to masa waszych ciemnych pachołków.
Słuchajcie Rydzyk, teraz ten kraj masz na własność.........teraz ...ognie piekielne w całej Polsce..???

niedziela, 8 listopada 2015

Polska w Ruinie. Słuchajcie DuDa ... Do roboty.. Ja wam płacę..I to szybko na Nieformalny Szczyt...to jest wasz zasrany obowiązek..!!!

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy
Duda zapominał, że ja mu płacę za pracę.
Zwołał niefortunnie posiedzenie sejmu na ten sam dzień co Szczyt Unii.
Jeśli tak zrobiły jego kaczory, to niech nie kłamią (za moje pieniądze) że DuDA musi być na otwarciu Senatu).- nie musi- otworzyć może Senior Senatu !!!
Słuchacie DuDa do roboty, Polacy  wam płacą nie za ocenę, czy szczyt jest ważny czy nie. Polacy wam płacą za to, żebyście tam byli jako Nasz przedstawiciel i przedstawiciel partii przejmującej władzę.
To jest wasz zasrany obowiązek.
Polska będzie w ruinie.

czwartek, 5 listopada 2015

Postawić Kościół przed trybunałem za zbrodnie przeciwko ludzkości. Pedofilia kościelna ma cudowny urok, nazywa się inne czynności seksualne i to jest właśnie CUD.Fronda Trwam Republika PIS

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy

Postawić Kościół przed trybunałem za zbrodnie przeciwko ludzkości. Bo te zbrodnie żyją w naszej zbiorowej podświadomości. Człowiek rodzi się z ich traumą, a nie z grzechem pierworodnym. To, o czym mówię, to rzeczy dla mnie bardzo emocjonalne, natomiast Kościół opanował umiejętność niewyrażania emocji i prawdy, kontroluje się, jest w tym mistrzem.

Dwa miliardy ludzi są "zahipnotyzowane" przez Kościół.  Kościół nie pali czarownic tylko dlatego, że już nie może. - Polacy utracili swoją tożsamość wraz z przyjęciem chrztu.
Pedofilia kościelna ma cudowny urok, nazywa się inne czynności seksualne i to jest właśnie CUD.
A może pielgrzymki dla kochających inaczej...? Nie bójcie się czarni teraz możecie robić to jawnie...!!!
Ciekawe, że "polscy" księża "partyjoci"  nie muszą i nie będą informować Polskiego Państwa o przestępstwach pedofilii w swoich szeregach. Są ponad prawem.
Nasze Państwo mają w dupie.
Jak zdrajcy raportują wszystko innemu państwu, którego nawa brzmi watykan.

Polska w Ruinie!!! Szokujące dane kościoła! Co 50. ksiądz to PEDOFIL !!!!l! Uwaga tu są dzieci - księdzom DZIĘKUJEMY- ZAKAZ WSTĘPU !!!! Fronda Trwam Republika PIS

kaczyński czy to już faszyzm czy psychotropy

Według Ojca Świętego aż jeden na pięćdziesięciu katolickich księży to pedofil! Biorąc pod uwagę aktualną liczbę duchownych (414 313), łatwo policzyć, że po całym ziemskim globie krąży teraz 8285 pedofili w sutannach. "Jak Jezus, użyję przeciwko nim kija!" - zapowiada w wywiadzie Franciszek.
Problem dotyczy zarówno szeregowych kapłanów, jak i wysoko postawionych hierarchów! Ostatnio papież wyrzucił ze stanu duchownego abp. Józefa Wesołowskiego (65 l.), który wykorzystywał chłopców na Dominikanie. Ciekawe, kto będzie następny?


Już wiadomo dlaczego Terlikowski broni czarnych !!! On też....????

poniedziałek, 2 listopada 2015

Watykan: zatrzymania ws. wycieku tajnych dokumentów Rak trawiący Polskę - Radio Ma-ryja Rydzyk zniewolił Polskę !!!

Piewca czarnej korporacji Pan Prezydent Duda
Kościół katolicki jest zdemoralizowanym pasożytem żyjącym kosztem społeczeństwa, na którym pasożytuje, który nie ma nic do zaoferowania cywilizowanym społeczeństwom! To niedające się zdefiniować, co do rozmiarów szkód społecznych potężne szambo moralne, najstarszy system totalitarny, jest źródłem najgorszego zła, od dawna toleruje różnorakie patologie, wśród których najobrzydliwszą jest pedofilia a co jakiś czas pojawia się nowa kategoria, jak w tym przypadku! Funkcjonowanie tej potężnej także majątkowo kasty katolickich księży - nierobów i pasożytów - to nieustanne głoszenie bujd podawanych, jako jedyna prawda, ciągłe oszustwa i kłamstwa, mataczenie, lawirowanie i bezprecedensowa hipokryzja a nade wszystko okradanie gdzie tylko się da parafian, ale także organizacji i instytucji państwa.
Państwa Polskiego w szczególności!
Księża są obywatelami innego państwa (Watykan) i jemu ślubują wierność i poddaństwo.
Rak trawiący Polskę.
Pan Prezydent błądzi??????
Terlikowski jawi się jako 5 kolumna niszczący Polaków, Polskość, Polskę.

Polska w ruinie. Panie Prezydencie Duda nie kłam........Rola Czarnej Sekty a Polskość.......

Watykański Kościół Polski korporacyjne interesy kościoła....................
Jak kościół szkodzi(ł) Polsce i Polakom.....

Zakazana historia: kościół katolicki a rozbiory Polski
Posted on 18 Luty 2013 by Jarek Kefir
Kościół katolicki a rozbiory Polski
Cytuję: „Nie mam za bardzo czasu na pisanie, ale nie mogę już dłużej słuchać Kurskich, Jurków, Terlikowskich, Romaszewskich i im podobnych. Żałuję, że adwersarze tych panów nie posiadają odpowiedniej wiedzy historycznej ażeby móc odpierać ich „bezsporne i niezaprzeczalne fakty” odnośnie zasług Kościoła rzymskokatolickiego dla naszego bytu państwowego i niepodległości. Oni tego nie przeczytają, ale internet ma to do siebie, że wiadomość puszczona w sieć przetacza się przez wiele, wiele PCetów, laptopów… i może jakiś młody miłośnik historii czytający poniższy tekst zostanie kiedyś politykiem lokalnym, krajowym, czy może dziennikarzem i podobne bzdety o „zasługach” Kościoła będzie mógł gładko zripostować.

KOŚCIELNE „ZASŁUGI” DLA POLSKI

Od zarania dziejów Kościół dążył do supremacji władzy religijnej nad świecką. Cel był prosty: podporządkować władzę świecką Kościołowi by objąć niepodzielnie rządy dusz i wyłudzać kasę. Kościół zawsze będzie zwalczał silną władzę, bo od słabych, zmuszonych do szukania poparcia z ambony da się wyłudzić więcej. Polska była areną, poligonem tej walki. Niestety, w naszym przypadku wygrał ten Kościół. Za osłabienie państwa i podporządkowanie go temu Kościołowi zapłaciliśmy cenę straszliwą, najwyższą w Europie.

W roku 1079 Bolesław Śmiały odbudował potęgę Chrobrego. Z powodzeniem interweniował na Węgrzech i na Rusi, zdobył Kijów, koronował się na króla. Był sojusznikiem papieża, skutecznie bił Niemca. Ale duchowieństwo było wtedy w 80% niemieckie. Śmiały nie walczył z Kościołem, wręcz przeciwnie – umacniał go. Jego władza była jednak dla Kościoła zbyt silna. Gal Anonim, przecież zakonnik, w swojej kronice nazywa biskupa traditor – zdrajca. Oto fragment:

„Jako król Bolesław był z Polski wyrzucony długo byłoby o tym mówić tyle jednak ujdzie powiedzieć, że nie godziło się pomazańcowi karać pomazańca cieleśnie, za jaki bądź grzech. To, bowiem zaszkodziło mu wielce, że gdy biskupa za zdradę skazał na obcięcie członków, więc do grzechu dodał grzech My jednak ani biskupa zdrajcę uniewinniamy,ani brzydką zemstę królewską pochwalajmy, lecz ostawmy te sprawę i opowiedzmy, jak przyjęto króla Bolesława na Węgrach.”

Tak, więc krótko mówiąc przywrócenie tytułu królewskiego i wzmocnienie władzy Bolesława musiało budzić niezadowolenie u przywódców państw ościennych, przede wszystkim Niemiec i Czech, oni to za pomocą niektórych polskich rodów możnowładczych starali się zbudować opozycję przeciwko Królowi. Uczestniczył w tym Biskup Krakowski Stanisław, Gall uczynek Stanisława nazywa grzechem i zdradą, albowiem biskup złamał przysięgę wierności, którą ślubował Bolesławowi, kiedy brał od niego inwestyturę.

Wbrew kłamstwom Kościoła – zdrajca w sutannie nie został zamordowany, tylko zgodnie z prawem skazany przez sąd za zdradę i stracony. Gdyby było inaczej, to natychmiast w glorii męczennika zostałby świętym – wszak każdy kult jest złotodajny dla kleru. Taki św. Wojciech został kanonizowany zaledwie dwa lata po śmierci! W przypadku Stanisława okazji zwyczajnie nie było, bo ludzie zdrajcę pamiętali. Wymazywanie zdrady z pamięci narodu zajęło oszustom w sutannach aż 174 lata. Wydatnie pomógł najazd tatarski w 1241 r., który spustoszył Polskę.

Podczas rozbicia dzielnicowego. Kościół wszelkimi sposobami osłabiał państwo, szczuł na siebie książąt dzielnicowych. Za poparcie jednych przeciw drugim wyłudzał kolejne nadania i przywileje. W ten sposób zupełnie zanarchizował Polskę i stała się ona areną nieustannej wojny domowej. Osłabiona, straciła Śląsk, Pomorze, Ziemię Lubuską, płaciła Niemcom daninę lenną. Nie była w stanie uporać się z najazdami Prusów i ściągnęła sobie na kark zakon krzyżacki.

Spośród plejady zdrajców w sutannach, wymienić trzeba takich jak arcybiskupi gnieźnieńscy: Jakub ze Żnina, Janik, Henryk Kietlicz; biskupi krakowscy: Gedko, Paweł z Przemankowa i Muskata; wrocławscy: Wawrzyniec, Tomasz I i Tomasz II oraz biskup poznański Andrzej. Posługiwali się zdradą, fałszerstwem i klątwą. Wyklęli m.in. Władysława Wygnańca, Mieszka Starego, Henryka Brodatego, Konrada Mazowieckiego, Leszka Czarnego, Henryka Probusa, Władysława Łokietka, potem Kazimierza Wielkiego, pomijając pomniejszych książąt. Klątwa oznaczała faktyczną utratę władzy, gdyż poddanych władcy zwalniano z posłuszeństwa wobec niego. O zdjęcie klątwy trzeba było zabiegać w Rzymie, a trwało to długo i kosztowało słono. Jak w tych warunkach Polska mogła normalnie funkcjonować?

Na zjazdach w Łęczycy (1180 r.) w Borzykowej (1210 r.) i w Wolborzu (1215 r.) Kościół, wygrywając książąt przeciw sobie, wyłudził przywileje osłabiające cały kraj i całkowicie uniezależniając się od polskiego państwa. Kiedy Łokietek jednoczył Polskę i potrzebował złota na wojsko i zabiegi dyplomatyczne, papież zmusił go do… zwiększenia „świętopietrza”.

W r. 1515 w czasie zjazdu wiedeńskiego. Zawarto wtedy układ, na mocy którego Zygmunt Stary i Kazimierz Jagiellończyk, król Czech i Węgier, oddali Habsburgom Czechy i Węgry. Za darmo! Tylko za zerwanie przez Habsburgów sojuszu z Moskwą.
W polskiej dyplomacji rej wówczas wodzili biskupi Drzewiecki i Tomicki, papiescy niemieccy agenci. Kościół popierał wtedy Niemców, bo Polska słusznie nie kwapiła się do planowanej przez papieża wojny z Turcją. Dwa lata później Marcin Luter ogłosił swoje tezy. Niemców czekał wstrząs reformacyjny i wojny domowe…

W 1582 roku, kiedy pobita przez Batorego Moskwa prosiła o pokój. Car Iwan Groźny w obliczu całkowitej klęski w toczonej od czterech lat wojnie zaczął mamić papieża obietnicami zawarcia unii prawosławia z Rzymem i swego udziału w wojnie z Turcją. Papież wysłał do Moskwy swego legata, jezuitę Possevina, który pośredniczył w rokowaniach pokojowych. Ten działał ze szkodą dla Polski i zmarnował Batoremu owoce wielkiego zwycięstwa. Można było uzyskać znaczne lepsze warunki pokoju.
Po zawarciu rozejmu w Jamie Zapolskim car zaczął grać na zwłokę. Gdy Kościół zrozumiał że został wystawiony do wiatru, zaczął namawiać Batorego do kolejnej wojny obiecując 25 tys. dukatów subsydiów miesięcznie. Jednak plany wojenne pokrzyżowała śmierć króla Stefana.

Kolejny raz Kościół katolicki „zasłużył” się dla Polski w 1596 r., zawiązując unię brzeską. Unia ostatecznie zburzyła w Rzeczypospolitej pokój religijny, który był podstawą jej potęgi. Gwarantowała go konfederacja warszawska, uchwalona przez sejm w 1573 r. Ten pokój religijny był solą w oku Kościoła katolickiego, gdyż zbory protestanckie rozwijały się o wiele prężniej niż katolickie parafie. Toteż biskupi na synodzie w Piotrkowie w 1577 r. rzucili na akt konfederacji klątwę. Papież potwierdził tę klątwę bullą z 1578 r.

Konfederacja warszawska, akt bezprzykładnej tolerancji religijnej w ówczesnej Europie, został przez UNESCO wciągnięty na listę Pamięć Świata. Tomasz Jefferson przyznawał, że pisząc konstytucję amerykańską, wzorował się na konfederacji warszawskiej. Smaczku temu dodaje, że jest to akt przez Kościół nadal wyklęty, co daje obraz „tolerancyjnego i miłosiernego” Kościoła.

Kościół dążył do podporządkowania prawosławia. W 1589 r., wykorzystując utworzenie patriarchatu moskiewskiego, Kościół przy pomocy jezuitów przekonał Zygmunta III do zawiązania unii i uznania jej za jedyną reprezentację „religii greckiej” w Rzeczypospolitej. Skutki, dokładając do tego wyjątkowo partackie wykonanie, były dla Polski straszliwe.

W czasie synodu w Brześciu, w którym brało udział aż 44 jezuitów, hierarchowie uniccy i prawosławni obrzucili się nawzajem klątwami. Dzięki uznaniu unii przez Wazę – „króla jezuitów” – i faktycznej delegalizacji prawosławia, unici, korzystając ze wsparcia władzy państwowej, siłą odbierali prawosławnym cerkwie, klasztory i majątki. Dochodziło do najazdów, morderstw, regularnych bitew. Nienawiść ludu ruskiego do Polski i Kościoła rosła, aż wybuchła w okrucieństwie słynnych rzezi w czasie powstań kozackich. Kozacy ogłosili się obrońcami prawosławia, a stałym punktem ich żądań była likwidacja unii. Ich powstania z czasem przekształciły się w wojny religijne. Zaczęli przy tym szukać poparcia w Moskwie.

Unia brzeska dała Moskwie pretekst do ingerencji w sprawy polskie. Powstanie Chmielnickiego wykrwawiło Polskę i złamało jej potęgę, a wykorzystały to Rosja i Szwecja. To Kościołowi Polska zawdzięcza wszystkie swoje klęski w XVII wieku, które były przyczyną późniejszej utraty niepodległości. Wszystkie wojny w XVII wieku Polska toczyła z państwami innych wyznań. Kolejną okazję podporządkowania prawosławia Kościół dostrzegł po pojawieniu się Dymitra Samozwańca.

To nuncjusz papieski Rangoni w 1604 r. osobiście wprowadził Samozwańca do „króla jezuitów” i zapewnił jego poparcie dla moskiewskiej awantury. Włączyli się biskupi i jezuici, tym bardziej że oszust potajemnie przyjął katolicyzm i obiecał go krzewić w Rosji. Wyprawę w 1609 roku papież Paweł V ogłosił krucjatą, nawet pobłogosławił dla Zygmunta III miecz i kapelusz – atrybuty „rycerza Kościoła”.

Skończyło się katastrofą. Polacy zostali z Moskwy przegnani, Wielka Smuta do dziś jest dla Rosji pretekstem do poczynań nieprzyjaznych wobec Polski, a rocznica wygnania polskich interwentów jest świętem narodowym Rosji. Wojsko po powrocie zażądało zapłaty żołdu w wysokości… 20 milionów złotych! Zawiązało konfederację i zanim sejm uchwalił podatki, zaczęło łupić kraj. Kler katolicki dał na krucjatę aż… 300 tys. zł! Straszliwy to rachunek za chodzenie na pasku Kościoła.

Na sejmie w 1605 r. Zygmunt III chciał wzmocnić władzę królewską, wprowadzić stałe podatki, powiększyć armię. Wszystko upadło, ponieważ król, będąc pod przemożnym wpływem jezuitów, nuncjusza i biskupów, odmówił podpisania uchwał sejmu, w tym potwierdzenia konfederacji warszawskiej.

Oburzona szlachta, jasno widząc dążenie do rządów absolutnych, pełnej katolicyzacji kraju i ograniczenia uprawnień sejmu, podjęła program obrony tolerancji religijnej, niezbędnej w państwie wielowyznaniowym. Na sejmie w 1606 r. stanął projekt „konstytucji przeciw tumultom”. Chodziło o ukrócenie inicjowanych przez jezuitów pogromów religijnych poprzez karanie ich sprawców. Dotychczas zbrodniarze, osłaniani przez kler, byli bezkarni. Uzgodniony już projekt król dał do oceny… jezuitom – Skardze i Bartschowi. Ci uznali, że jest szkodliwy dla wiary katolickiej. Po ich nocnej akcji biskupi, z urzędu senatorowie, mimo uprzedniej zgody, zablokowali ustawę w senacie. Przepadły także uchwały o podatkach na wojsko.

Osobistym, specjalnym listem za pobożność i obronę wiary katolickiej dziękował „królowi jezuitów” papież. Wybuchł bunt – rokosz kierowany przez katolika Zebrzydowskiego. Wojska królewskie zwyciężyły rokoszan w bratobójczej bitwie pod Guzowem. Program reform i wzmocnienia władzy królewskiej jednak upadł. Zwyciężyła idea „złotej wolności” której piewcami stali się jezuici, wychowawcy młodzieży. Kościołowi słabe państwo i anarchia zawsze najbardziej odpowiadały.

Kolejny raz Kościół katolicki „zasłużył” się dla Polski w roku 1619, sprowadzając na kraj najazd turecki i szwedzki. Węgrzy powstali przeciw katolickiemu terrorowi Habsburgów, wsparł ich książę Siedmiogrodu, lennik turecki Bethlen i obległ Wiedeń. Czesi zdetronizowali Habsburgów i przysłali mu posiłki. Rozpalała się wojna 30-letnia.

„Król jezuitów” Zygmunt III wysłał „braciom katolikom” Niemcom na pomoc korpus 10 tys. lisowczyków. Bez zgody sejmu, wbrew protestom kanclerza i hetmana Stanisława Żółkiewskiego! Za darmo! Naciskał na króla Kościół: nuncjusz papieski Ruini, prymas Gembicki – przewodniczący senatu – i podkanclerzy biskup Lipski. Lisowczycy rozbili Węgrów pod Humiennem. Pobity Bethlen zdał relację sułtanowi Osmanowi II. Jak ostrzegał hetman, na Polskę spadł najazd turecki. Ale właśnie o wplątanie Polski w wojnę z Turcją chodziło Kościołowi. Cel osiągnęli.

Szczupłe siły polskie przegrały pod Cecorą w 1620 r. Głowa Żółkiewskiego zawisła na bramie w Stambule, a hetman polny Koniecpolski dostał się do niewoli. Tatarzy spustoszyli Podole aż po Lwów. Nie było komu bronić… Miesiąc po Cecorze wojska Habsburgów pobiły Czechów pod Białą Górą. Czechy na 300 lat straciły niepodległość. Główną rolę w bitwie odegrali lisowczycy – ci, których zabrakło w Polsce.

W następnym roku, przewidując ponowny najazd, sejm uchwalił podatki aż osiem razy większe! Połowę wojska mieli stanowić prawosławni Kozacy prześladowani przez unię brzeską. Ani trochę nie otrzeźwiło to katolickich fanatyków. Obrona Chocimia zatrzymała najazd, ale Polska straciła Mołdawię. Czyli wojna przegrana. Najgorsze, że został zerwany pokój z Turcją trwający od ponad 100 lat. Polska stała się celem ataku tureckiego.

Okazji nie przepuścili Szwedzi i uderzyli na osłabioną Polskę. Nie miał jej kto bronić, bo wojska poszły na Turków. „Bracia katolicy” Niemcy na pomoc nie przyszli. Na domiar złego ludność miała już dość katolickiego terroru jezuitów i otworzyła Szwedom bramy Rygi. Wojna była niepotrzebna, bo Szwedzi gotowi byli zawrzeć pokój, byle król zrezygnował z pretensji do ich tronu. Ale była w interesie Kościoła i katolickich Habsburgów, którzy chcieli, aby Szwedzi bili się w Polsce, z dala od teatru wojny 30-letniej.

W czasie powstania Chmielnickiego w 1648 r. po klęsce pod Korsuniem do niewoli dostali się hetmani. Mimo krytycznej sytuacji interrex prymas Łubieński (trwało bezkrólewie po śmierci Władysława IV) i podkanclerzy biskup Andrzej Leszczyński (ten miłosierny po katolicku biskup, przywódca partii wojennej, chciał utopić powstanie kozackie we krwi), sterowani przez nuncjusza papieskiego de Torres, nie dopuścili do oddania dowództwa wojsk wybitnym wodzom Radziwiłłowi i Firlejowi, bo… byli oni ewangelikami. Bali się wzrostu znaczenia ewangelików po zwycięstwie ewangelickiego wodza. Złamali zasadę, że pod nieobecność hetmanów koronnych dowodzą litewscy. Kalwin Radziwiłł był polnym litewskim. Kościół jest zatem pośrednim sprawcą haniebnej klęski pod Piławcami i rozpalenia powstania na całej Ukrainie.

Potem Kościół rękoma nuncjusza, biskupów (z urzędu senatorów) i jezuitów nie dopuszczał do wejścia w życie zawartych z Kozakami ugód zborowskiej i białocerkiewskiej. W efekcie po każdej wybuchała kolejna wojna. Nienawiść tak narastała, że w kolejną ugodę hadziacką nikt już nie wierzył. Kościół szkodził Polsce, by nie dopuścić do uszczuplenia swoich przywilejów – do wejścia hierarchów prawosławnych do senatu i przywrócenia praw prawosławiu. Z osłabiania Polski przez Kościół skorzystała Rosja.

W roku 1660 na sejmie stanęła sprawa reformy państwa, w tym wyplenienia liberum veto. Po tragedii potopu była powszechna zgoda posłów na reformę. Zniesienie liberum veto było krokiem najważniejszym, jak pokazała przyszłość. Sprzeciwili się tej uchwale biskup krakowski Trzebicki i prymas Wacław Leszczyński wraz z bratem Janem, agenci habsburscy. Sterował nimi poseł habsburski de Lisola.

Dla Kościoła i obcych mocarstw liberum veto było instrumentem bardzo wygodnym – łapówki brali pojedynczy posłowie, zamiast całych stronnictw. Jezuici, wychowawcy szlacheckiej młodzieży, wpajali jej, iż jest to fundament szlacheckiej wolności. Wkrótce liberum veto zupełnie zanarchizowało Polskę, pozostało symbolem polskiej głupoty i warcholstwa. Między innymi dzięki niemu szczuci przez Kościół katoliccy fanatycy w roku 1658 odstępstwo od katolicyzmu zaczęli karać banicją z kraju (wygnanie Braci Polskich), a w 1733 r. odebrali ewangelikom i prawosławnym prawa publiczne. Ta nietolerancja dała pretekst ościennym, innowierczym mocarstwom do ingerencji w sprawy Polski.

Po raz kolejny Kościół katolicki zabłysnął na sejmie niemym w 1717 r. Zdetronizowanemu Augustowi II w roku 1709 pomogły powrócić na tron Rosja i Kościół. Dążąc do zaprowadzenia rządów absolutnych, Niemiec w roku 1713 wprowadził do Polski wojska saskie, które poczynały sobie jak w kraju okupowanym. Gdy Sasi zamordowali kilku szlachciców, wybuchła wojna domowa – szlachta zawiązała konfederację tarnogrodzką przeciw królowi.

Konfederaci nie zgodzili się na mediację nuncjusza papieskiego, pamiętając, kto Niemca posadził na tronie i popierał nawet po detronizacji. Wobec tego biskup Szaniawski i hetman Pociej wystąpili z propozycją mediacji… cara Piotra I. Poszło łatwo, bo kanclerzem był wówczas Jan Szembek, płatny agent Rosji, senatowi przewodniczył jego brat prymas Krzysztof.
Rosja, oczywiście, wprowadziła swoje wojska do Polski, a gen. Dołgoruki narzucił porozumienie. Pod rosyjskimi bagnetami odbył się sejm, na którym nikogo nie dopuszczono do głosu, stąd nazwa: sejm niemy. Głosowano wcześniej uzgodnione ustawy. Kościół w porozumieniu z Rosją uzyskał, co tylko chciał. Przede wszystkim innowiercom zakazano publicznego odprawiania nabożeństw ewangelickich i prawosławnych. Wymusiło to zamykanie kościołów ewangelickich, a cerkwie przejmowali unici. Rosja i Niemcy godziły się na szykany względem własnych braci w wierze, gdyż był to zawsze konieczny wymóg Kościoła w zamian za zdradę i osłabienie Polski – utrzymanie silnego katolicyzmu było priorytetem, skutkiem zaś – zawsze słabe państwo.

Rosja poczuła się zwolniona z zobowiązania oddania Polsce zdobytych na Szwedach Inflant, co zagwarantowała w traktacie narewskim. Czyli na udziale w III wojnie północnej, i to w zwycięskiej koalicji, Polska nie zyskała nic, poza ruiną kraju i utratą suwerenności.

Na sejmie biskup Łubieński spowodował ograniczenie liczebności wojska polskiego maksymalnie do 18 tys. w Koronie i 6 tys. na Litwie. Uchwalono jednak tak niskie porcje żołnierskie, że starczało zaledwie dla 12 tys. wojska. Jak to się miało do ponadstutysięcznych armii sąsiadów, przyszłych zaborców? W ten sposób ukrócono żądania szlachty, by Kościół płacił podatki na obronę Polski. Kraj był zniszczony licznymi wojnami i zarazami. Kwitły jedynie ogromne majątki biskupie i zakonne. Zdrajcy w sutannach rozwiązali problem wraz z polskim wojskiem. Polska zastała przez nich rozbrojona i rzucona na łup zaborcom.

Gwarantem ustaw sejmowych uchwalonych na życzenie biskupów została Rosja i w ten sposób z Polski zrobiono rosyjski protektorat. Tak Kościół przyczynił się do utraty przez Polskę suwerenności i rzucenia jej w szpony Rosji.
Dołgoruki został pierwszym ambasadorem, a właściwie wielkorządcą Rosji w Polsce. „Osiągnięcia” sejmu niemego są porównywalne w skutkach do sejmów rozbiorowych.

Kolejny raz nieocenioną rolę w naszej historii Kościół katolicki odegrał w roku 1767, pomagając Rosji zmontować konfederację radomską, aby obalić reformy Stanisława Augusta. Dążąc do powstrzymania reformatorskich poczynań króla, ambasador Repnin postanowił wykorzystać tępotę katolickich fanatyków, kołtunów szlacheckich wychowanych przez jezuitów. Wywołał sprawę równouprawnienia innowierczej szlachty.

Trafił w dziesiątkę. Za rosyjskie pieniądze zawiązano dwie konfederacje innowierców. Ten sam Repnin podpuścił zdrajców nuncjusza i biskupów. Ci użyli księży oraz jezuitów do poszczucia z ambon katolickich fanatyków, którzy „w odpowiedzi” na te konfederacje, zawiązali katolicką konfederację radomską. Znowu krążyło rosyjskie złoto. Skaczące sobie do oczu konfederacje, katolicka i innowiercze, kotłowały się w… przedpokojach ambasady rosyjskiej. Ogłupienie zapierające dech w piersiach.

Oszalałych z nienawiści katolickich fanatyków Kościół podszczuwał poparciem samego papieża poprzez nuncjusza Duriniego oraz propagandą z ambon. Przywódcami fanatyków byli biskupi: niebywały warchoł Sołtyk (na sejmie komenderował tłumem rozwścieczonej szlachty), Załuski i Krasiński. Repnin obiecywał im detronizację króla i… niedopuszczenie do równouprawnienia innowierców. W tej iście makiawelistycznej intrydze pomagał Repninowi ksiądz Podoski.

Na czele konfederacji radomskiej Repnin postawił księcia Karola Radziwiłła „Panie Kochanku”. Francuz, gen. Dumouriez tak określił tego katolickiego fanatyka, wychowanka jezuitów: „Najbogatszy pan w Polsce, ale głupie bydlę”. Toteż nietrudno było Repninowi wystawić całą tę zgraję oczadziałych kadzidłem wychowanków jezuitów, kołtunów szlacheckich, do wiatru.
Na „sejmie repninowskim” w 1768 roku podpisano traktat z Rosją. Szlachcie prawosławnej i ewangelickiej przyznano pełnię praw politycznych, Rosja ponownie stała się gwarantem „praw kardynalnych”, w tym liberum veto i wolnej elekcji. Przywrócono rosyjski protektorat nad Polską. Podoskiemu za zdradę zapłacono nie tylko złotem, ale i godnością prymasa Polski – na prośbę Rosji obdarzył go nią papież, wbrew protestom króla Polski.

Zdrajca biskup Sołtyk żalił się w czasie sejmu w liście do kumpla w sutannie Podoskiego: „Zawiedzeni zostaliśmy, jak ptaszęta na lep wzięte. Chcieliśmy wzmocnić wolność, a staliśmy się niewolnikami.” Wkrótce pojechał kibitką do Kaługi, gdzie na zesłaniu spędził pięć lat. Prorok?…

Tak to kolejny raz Kościół uniemożliwił reformy w Polsce, pomagając przy tym prawosławnej Rosji.

Kolejny raz Kościół katolicki zasłużył się Polsce, doprowadzając do wybuchu konfederacji barskiej w 1768 roku. Po równouprawnieniu innowierców kler przystąpił do kontrataku, chcąc je cofnąć. Papież Klemens XIV polecił nuncjuszowi Duriniemu napomnieć biskupów, „(…) że są w pierwszym rzędzie katolikami, a dopiero potem Polakami”. Nuncjusz użył jezuitów i ambon do zaciekłej akcji propagandowej, skierowanej przeciwko Rosji, która równouprawnienie przeforsowała. Wykorzystał powszechne oburzenie wywiezieniem przez Repnina do Kaługi czterech senatorów, w tym biskupów Sołtyka i Załuskiego. Prawą ręką Duriniego był biskup Krasiński, który został przywódcą konfederacji barskiej. Duchowym jej patronem był „ksiądz Marek” Jandołowicz.

Ta nieprzytomna ruchawka katolickich fanatyków w ciągu pięciu lat zrujnowała i wykrwawiła kraj, stała się bezpośrednią przyczyną I rozbioru i pozbawiła Polskę możliwości oporu. Chaos był taki, że przez pięć lat nie mógł zebrać się sejm! Powstanie chłopskie („koliszczyzna”) spustoszyło Ukrainę. Powstańcy wyrżnęli ok. 200 tys. Polaków i Żydów, nikt nie liczył ofiar odwetowego ludobójstwa. Durini został z Polski odwołany na żądanie Rosji. Jak pisze prof. Łukasz Kurdybacha, rola nuncjusza papieskiego Duriniego w rozpętaniu tej wojny domowej nie została do końca odkryta. Następca Duriniego, Garampi, nawiązał ponownie bliską współpracę z Rosją. Oczywiście, przeciwko Polsce, a raczej tego, co z niej zostało…

W czasie sejmu rozbiorowego w 1773 r. po stłumieniu konfederacji barskiej, idiotycznej ultrakatolickiej ruchawki, zaborcy przystąpili do rozbioru Polski. Zrujnowana i wykrwawiona nie miała szans się przeciwstawić. Król Stanisław August Poniatowski błagał o pomoc Kościół, który miał świetne układy ze wszystkimi sąsiadami Rzeczypospolitej. Nuncjusz Garampi odpowiedział mu: „Gdybym zaprotestował, rozgniewałbym i obraził dwór wiedeński”.

Gdy cesarzowa Maria Teresa zwróciła się do papieża Klemensa XIV z wątpliwościami moralnymi co do rozbioru, „Ojciec Święty, któremu Polacy zawsze ślepo wierzyli, pospieszył jej odpowiedzieć, w imieniu nieba i ziemi, że inwazja i rozbiór były nie tylko właściwe politycznie, ale i w interesie religii; że w Polsce Moskale mnożą się niebywale; że wprowadzają tam po kryjomu religię schizmatycką; i że dla duchowego dobra Kościoła było konieczne, ażeby dwór wiedeński rozciągnął swe panowanie możliwie daleko” (wg Lelewela). Jeśli Kościół, potężna siła w Europie, moralny autorytet przynajmniej dla państw katolickich, nie zaprotestował, to kto miał zaprotestować? Po za Turkami – nikt w Europie… Nic więc dziwnego, że głównymi sprawcami ratyfikacji traktatów rozbiorowych przez polski sejm byli biskupi: Młodziejowski – jako kanclerz – był organizatorem sejmu, Ostrowski przewodniczył senatowi i delegacji podpisującej traktaty rozbiorowe, Massalski płomiennymi mowami za rozbiorem zyskał dla Kościoła miano „czwartej potencji rozbiorowej”. Za „zasługi dla Polski” biskupowi Ostrowskiemu papież na prośbę Rosji i Austrii zapłacił złotodajną godnością prymasa Polski i Litwy.

Historia pokazała, jak obca była Polakom narzucona przez Kościół nietolerancja. Już w kilka lat po wymuszonym przez Rosję równouprawnieniu prawosławnych i ewangelików nikt ich w Polsce nie dyskryminował. Gdyby nie prawne ramy kontrreformacji – nietolerancji i prześladowań narzuconych Polakom przez kler – Polska pozostałaby potęgą, a z pewnością nie byłoby rozbiorów.

Kolejny raz Kościół zasłużył się Polsce – i to po wielokroć – po I rozbiorze, kolaborując z zaborcami w zabranych prowincjach. Zaraz po rozbiorze biskupi złożyli przysięgę nowym władcom, podjęli z zaborcami aktywną współpracę i wezwali lud do posłuszeństwa: „Przysięgamy Jego Mości królowi Prus i jego prawnym następcom w rządach, jako nam najłaskawszemu królowi i władcy kraju być poddanym i wiernym, posłusznym i oddanym. Dbać o uczucia wierności dla króla, o miłość ojczyzny, posłuszeństwo wobec praw”. To fragment roty przysięgi biskupów polskich (?) królowi Prus po I rozbiorze.

Wymienić tu trzeba szczególne „zasłużonych”: arcybiskupa Sierakowskiego, biskupów Sołtyka (pochowany w katedrze wawelskiej!), Massalskiego, Ostrowskiego, a nawet Krasickiego. Toteż oporu nie było żadnego, kler nie ustawał w ukłonach dla nowych władców i w przekonywaniu Polaków, że muszą teraz służyć nowym panom. Upewniło to zaborców, że dalsze rozbiory też zakończą się sukcesem. Byle głaskać purpurowe i czarne suknie…
Zaborcy zagarnęli część wielu diecezji, reszta ich obszaru pozostała w okrojonej Polsce. Zupełną katastrofą było, że większość z tych zdrajców biskupów nadal zasiadała w polskim senacie, będąc jednocześnie poddanymi zaborców i im się wysługując.

Kiedy Katarzyna II zaczęła tworzyć nową strukturę Kościoła katolickiego na terenach I rozbioru, i to bez zgody papieża, nie natrafiła na opór, a wręcz przeciwnie. Kler kolaborował masowo z urzędasami carskimi, a zdrajcy Siestrzeńcewicz, Benisławski, Sierakowski i inni mianowani przez carycę „biskupami” ochoczo przyjęli sakry biskupie i pensje. Wkrótce wsparł ich i papież Pius VI – przysłał nuncjusza Archettiego, zatwierdził nową rosyjską strukturę Kościoła katolickiego, całkowicie niezależną od polskiej, i sam wyświęcił „biskupów” Katarzyny.

Karty szczególnej zdrady i hańby zapisali jezuici. Mimo kasaty zakonu przez papieża w 1773 r., Prusacy i Rosjanie pozwolili im działać i nadal wychować młodzież. Warunek był prosty: wychowywać polską młodzież w duchu posłuszeństwa zaborcom. Jezuici gorliwie to wypełniali. Komisja Edukacji Narodowej nie objęła swym działaniem terenów I rozbioru. To powinno nam uświadomić, jakie „zasługi” Kościół i jezuici wyrządzili Polsce.

Następnym przyczynkiem dla „wzmacniania” naszej niepodległości przez Kościół katolicki było obalenie Kodeksu Zamojskiego w 1780 roku. Kolejny raz Kościół uniemożliwił naprawę państwa. Po wstrząsie wywołanym przez I rozbiór panowała zgoda co do konieczności reform i ratowania pomniejszonego kraju. Zadanie opracowania zbioru praw sejm pod wpływem króla Stanisława Augusta powierzył w 1776 r. byłemu kanclerzowi koronnemu Andrzejowi Zamojskiemu. Wśród twórców Kodeksu był m.in. Józef Wybicki. Nuncjusz papieski Archetti nasłał swego agenta biskupa sufragana płockiego Krzysztofa Szembeka, by go o wszystkim informował. Po dwóch latach pracy, w roku 1778 Kodeks był gotowy do przedstawienia sejmowi.

Kodeks Zamojskiego miał umocnić państwo, przede wszystkim więc ograniczał przywileje Kościoła. Wprowadzał też pewne zmiany polityczne i ujednolicał prawo. Biskupi nie chcieli jednak zgodzić się na jakiekolwiek ograniczenie swoich przywilejów. Nuncjusz Archetti na polecenie papieża przystąpił do kontrakcji. Szukał sojusznika nawet w rosyjskim ambasadorze Stackelbergu. Kardynał Pallavicini w imieniu papieża zalecał szczególną ostrożność: „Porozumienie i współpraca nasza z państwem heretyckim nie powinna tam wyjść na jaw, gdyż to przyniosłoby nam szkodę, jakkolwiek Opatrzność posługuje się nieraz takimi środkami celem pokrzyżowania ludzkiej polityki dla dobra Kościoła i jego głowy”. Ale nawet naciskany przez nuncjusza Stackelberg odmówił bezpośredniego poparcia.

Król usiłował przekonać Kościół do konieczności reform – pytał o powody sprzeciwu, skoro proponowane rozwiązania były od dawna stosowane w innych krajach katolickich: „Dlaczego Polska ma być niżej ceniona? Czyż nie zasługuje ona na te same łaski i względy?”. – Naiwniak… Przypominał też, że nasz kraj był przez wieki przedmurzem chrześcijaństwa… Król nie zaniedbał nawet wysłania do Rzymu do papieża swego posła, zaufanego księdza, Włocha Ghigiottiego. Bezskutecznie. Widząc, że nuncjusz zamierza użyć liberum veto i zerwać sejm, aby obalić Kodeks, król – chcąc ratować reformy – wycofał projekt spod obrad i przeniósł na sejm 1780 r.

Archetti działał zza kulis „przy pomocy wrzawy, intryg, gróźb i złota”. Na sejmiki ruszyli zakonnicy, sączyć jad do uszu pijanej szlachty, swoje robili kapelani i spowiednicy magnatów. Urzędnikom tłumaczyli, że Kodeks wprowadzi ich odpowiedzialność karną; magnatom, że pozbawi ich tytułów książąt i hrabiów; szlachcie, że ograniczy jej władzę nad chłopami; hołocie szlacheckiej, że straci prawa polityczne. Na sejmiku w Środzie przygotowano zamach na życie Wybickiego. W ogóle nie podnoszono najważniejszej sprawy – ograniczenia przywilejów Kościoła – z obawy, że szlachta mogłaby to poprzeć. Ponieważ nikt nie czytał Kodeksu, ta intryga Kościoła trafiła na podatny grunt.

W tej sytuacji król postanowił powołać komisję sejmową do zbadania Kodeksu i wprowadzenia jakichś zmian. Zgodził się na to nawet… Stackelberg, ale… nie Kościół! Pallavicini pisał do Archettiego: „Ojciec Święty ufa Waszej Przewielebności i wierzy, że W.P. użyje wszelkich środków dla obalenia kodeksu”.

Na sejmie przekupieni przez nuncjusza posłowie wśród wrzawy zaczęli demonstracyjnie Kodeks drzeć i rzucać na ziemię. Sejm podjął uchwałę: „(…) tenże Zbiór Praw na zawsze uchylamy i na żadnym sejmie aby nie był wskrzeszany, mieć chcemy”. Wspaniałą okazję naprawy państwa 13 lat przed Konstytucją 3 maja zmarnował Polsce Kościół. Takie to są „zasługi Kościoła dla Polski”.

Chyba jednak największym udziałem Kościoła katolickiego w zachowaniu naszej niepodległości i przetrwaniu jako narodu dokonał popierając targowicę i wskazując drogę do drugiego rozbioru. Dużo obszerniej pisałem już o tym w osobnym wątku – „Konstytucja 3 maja a Kościół katolicki”, więc tylko w wielkim skrócie bo nijak pominąć takiej „zasługi” nie można.
Kler aktywnie popierał targowickich zdrajców, bo nie mógł się pogodzić z „bezbożnym, jakobińskim dziełem Konstytucji 3 maja”, postępowymi hasłami oraz utratą majątków, które Sejm Wielki przeznaczył na odbudowę wojska. Intrygował nuncjusz Saluzzo, który w listach do Rzymu przedstawiał Kołłątaja i Staszica jako jakobinów.

To papież Pius VI dał Rosji zielone światło do wojny z Polską i jej rozbioru, kierując 24.02.1792 r. brewe dziękczynne do Katarzyny II, w którym nazwał ją heroiną stulecia i sławił jej podboje. Wśród nich wymienił I rozbiór Polski. Wszak było tuż po uchwaleniu Konstytucji 3 maja, którą Kościół zwalczał jako jakobińską. Papież dążył też do wciągnięcia Rosji do wojny z rewolucją francuską. Nikt nie idzie na wojnę bez nadziei zdobyczy, najlepiej terytorialnych. Papież dał carycy jasny sygnał, że zapłaty należy szukać w Polsce. Toteż za trzy miesiące Rosja, pewna swego, uderzyła na Polskę.

To wróg Polski papież Pius VI pobłogosławił targowicę, „aby stworzenie konfederacji stało się początkiem spokojności i szczęścia Rzeczypospolitej”. Wspomniany nuncjusz Saluzzo namawiał króla do przystąpienia do targowicy. Nic dziwnego, że wielu biskupów aktywnie działało wśród targowickich zdrajców. Ich kapelanem był biskup Sierakowski; przywódcą na Litwie – Kossakowski; Skarszewski zwolnił Polaków z przysięgi na wierność Konstytucji 3 maja; biskup Okęcki listem pasterskim zarządził modły o powodzenie targowicy i został cenzorem wydawnictw; działali bp. Massalski i Adam Naruszewicz.
Wdzięczna targowica przywróciła Kościołowi majątki, cenzurę wydawnictw i zwróciła oświatę. Tenże nuncjusz Saluzzo czynił starania o wysłanie polskiej kawalerii narodowej na wojnę z… rewolucyjną Francją!

Kolejny raz pomocną dłoń Kościół katolicki podał Polsce na „sejmie hańby” w Grodnie w 1793 r., pomagając Rosji i Prusom zalegalizować II rozbiór.

Po klęsce Polski w wojnie w 1792 r. i zaprowadzeniu rządów targowicy Rosja przysłała do Warszawy ambasadora Sieversa z zadaniem doprowadzenia do II rozbioru i ratyfikacji traktatów rozbiorowych przez polski sejm. Koszty, czyli łapówki, pokrywała do spółki z Prusami. Kościół był wdzięczny targowicy i Rosji za obalenie jakobińskiej Konstytucji 3 maja, przywrócenie mu edukacji młodzieży i majątków zabranych przez Sejm Wielki na odbudowę wojska polskiego. Toteż wśród głównych aktorów „sejmu hańby” byli biskupi:

-Skarszewski, targowicki podkanclerzy, ten sejm organizował.
-Kossakowski rosyjskim złotem przekupywał i dobierał posłów (67 dukatów od głowy)
-Massalski wygłaszał prorosyjskie mowy „o nieograniczonej ufności we wspaniałomyślność cesarzowej.”

W kościołach warszawskich czytano list pasterski bpa Okęckiego z 2.09.1792 r., w którym wzywał do modłów, „ażeby Bóg błogosławił pracom konfederacji generalnej dla dobra ojczyzny podjętym.”
Kiedy już po II rozbiorze uproszony przez króla Stanisława Augusta kardynał protektor Polski Antici błagał papieża Piusa VI o interwencję na rzecz Polski, papież odpowiedział, że uważa ją za nieodpowiednią w obecnych okolicznościach, i radził kapitulację przed zaborcami. Ważniejsze dla Kościoła było utopienie we krwi rewolucji francuskiej.

Przedstawiłem tylko te największe klęski w naszej historii do czasu rozbiorów. Ja już pomijam takie drobnostki historyczne, które nie miały żadnego, bądź większego znaczenia dla historii Polski, takich choćby jak np. to, że w słynnym strajku dzieci we Wrześni przeciw nauczaniu modlitwy „Ojcze Nasz” po niemiecku zaprotestowali rodzice poprzez swoje dzieci a nie Kościół poprzez swoich funkcjonariuszy. Temat ich nie interesował i nie byli stroną w sporze – skąd my to znamy…

Do doprowadzenia do rozbiorów walnie przyczynił się Kościół katolicki. Fałszerze historii w sutannach czynią wszystko, by wymazać z pamięci narodu rolę Kościoła w rozbiorach. Wymazać, że katolicki kler sterował polską polityką i podporządkowywał ją interesom obcego państwa – Państwa Kościelnego. Przecież kanclerzem lub podkanclerzym zawsze był duchowny, prymas przewodniczył senatowi i był interreksem, a kościelne awanse zależały od wysługiwania się interesom Kościoła i cesarzy niemieckich.

Wychowawcami dzieci władców (także magnatów) byli prawie zawsze duchowni. Do tego Kościół dzierżył oświatę i jedyne wówczas masowe medium – ambonę. Kościół przez wieki miał monopol w edukacji Polaków, tylko na krótko przerwany epizodem wspaniałych szkół ewangelickich doby reformacji. „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” – proroczo napisał Jan Zamojski w akcie fundacyjnym swojej Akademii. To Kościół był piewcą złotej wolności, obrońcą wolnej elekcji i liberum veto. Potrzebował ich, aby utrzymać Polskę w stanie anarchii, by móc ją grabić bez przeszkód.

To Kościół katolicki wychowywał polską młodzież, zaszczepiał jej fanatyzm katolicki, kołtuństwo i anarchię. To Kościół katolicki zamordował Polskę. Najwięksi zdrajcy w naszej historii to m.in. kardynał Radziejowski, biskupi: św. Stanisław, Kossakowski, Massalski, Młodziejowski, Ostrowski, Trzebicki. Cywilni zdrajcy: Hieronim Radziejowski, Adam Poniński, Ksawery Branicki, Szczęsny Potocki i inni byli wychowankami szkół katolickich, w ogromnej większości jezuickich. To Kościół siał nietolerancję, pogardę. Efekt tego katolickiego ogłupiania był taki, że Polska od połowy XVII wieku nie wniosła do kultury europejskiej NIC! Nie mówiąc o nauce, zlikwidowanej zupełnie, wyciętej równo z trawą.

Wydarto Kościołowi edukację właściwie przypadkiem: papież w 1773 roku skasował zakon jezuitów. Z dnia na dzień w polskiej oświacie powstała pustka. Wykorzystał to król Stanisław August i doprowadził do powołania przez sejm Komisji Edukacji Narodowej. Dzieło KEN cofnęła targowica, która w 1792 roku zwróciła edukację Kościołowi. Trochę tego ziarna jednak wykiełkowało, mimo wysiłków kleru, by wszelką wolną myśl wytępić.

Odrębna kwestia to oświata ludu. Nawet KEN nie zrobiła tu wiele, bo nie zajmowali się nią jezuici, ale proboszczowie, a w praktyce organiści, często niepiśmienni. Katolicki program nauczania dla ludu to wkuwanie na pamięć katechizmu i śpiew kościelny. Jedynym awansem społecznym dla przywiązanego do ziemi pańszczyźnianego chłopa była ministrantura, potem stanowisko kościelnego lub organisty. Polski robotnik potrafił wykonać tylko prace proste, a na stanowiska techniczne sprowadzano Niemców, Czechów, nawet Holendrów, niemal zawsze ewangelików. Zaś o edukacji dziewcząt nie było w ogóle mowy! Trudno się dziwić, że polscy emigranci do USA w XIX w., ogłupieni przez Kościół analfabeci, zapracowali na słynne „Polish jokes”.

Dlatego budzi przerażenie, że mimo tych doświadczeń ponownie wpuszczono Kościół do szkół. Jest nadzieja (choć mała), że katolicki kamień u szyi, który topił polską oświatę przez wieki i opóźniał rozwój kraju, będzie w końcu odcięty.

Równocześnie Kościół praktycznie nie płacił podatków, nawet na obronę Polski. Wysilał się tylko czasem na subsidium charitativum, czyli podatek dobrowolny. Zawsze były to ochłapy. W roku 1775 (już po I rozbiorze) Kościół zaczął płacić 600 tys. zł rocznie. Zmusił ich do tego… rosyjski ambasador Stackelberg!

Tu ukazała się bezmyślność Kościoła. Pazerność odjęła mu rozum: skarby jakie sobie nagromadził zagrabili mu w czasie potopu Szwedzi. Owo doświadczenie niczego go nie nauczyło. Nachapał się ponownie, ale nadal nie chciał płacić podatków na obronę Polski i… znów Kościół został obrabowany podczas III wojny północnej przez Szwedów, Rosjan i Sasów.
Kler znowu zabrał się do wyłudzania pieniędzy od ogłupionych Polaków, nachapał się i… – dwie lekcje powinny wystarczyć – pewnie płacił wreszcie podatki? Ale przecież toż to Kościół katolicki, to i trzeci raz go oskubali – tym razem zaborcy. Potem jeszcze bolszewicy i hitlerowcy. Kościół przywilejami podatkowymi cieszy się nadal. Mało tego – Kościół jest jedynym podmiotem na który można przekazać darowiznę w nielimitowanej kwocie! Czy mam wyjaśniać jakie to niesie za sobą podatkowe nadużycia? Może w osobnym wątku…

Powyższe „zasługi” pomniejszyłem o wszelkie kościelne manipulacje przy obieraniu króli elekcyjnych, oraz związaną z tym stronniczością polityczną i konsekwencjami tych działań na dalsze losy naszego kraju, ponieważ opisałem już to w osobnym wątku:
http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=13557

O tym jak Kościół zwalczał Konstytucję 3 maja, aktywnie popierał Targowicę – za co kilku biskupów zawisło też już pisałem:
http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=13374

A

Mam ogromny żal do tzw. komuny, że przez choćby część okresu swoich rządów (np. na początku kiedy była jawnie wroga Kościołowi) nie nauczała w szkołach o powyższych jego „ZASŁUGACH”. Nijak nie mogę tego zrozumieć. Po co zabiegać o poparcie Kościoła w systemie totalitarnym mającego wszelkie atrybuty siły, którego nie wybrało i nie popiera społeczeństwo? A może właśnie to tu jest pies pogrzebany…?


Kardynał Dziwisz niedawno powiedział, że „Kościół nie zasłużył na to aby czuć się w Polsce obco” – czyżby? ”